Montreal, zima 1995 roku. W drobnej dzielnicy miasta zwanej Notre Dame de Grace dochodzi do serii mordów. W obliczu bezradności policji mieszkańcy muszą sami zapewnić sobie bezpieczeństwo oraz wykryć sprawcę.
Do wszystkich wielbicielek i ''wielbicieli'' Xaviera Dolana. Młody kanadyjski twórca, który potrafi
świetnie wcielić się w rolę reżysera, kreator ciekawych i prawdziwych historii, a także dobrze
prezentujący się na ekranie aktor, w tym filmie jest tylko ''przejazdem''. Tak więc nie znajdziemy tu
miłosnych wzlotów...
Zapowiadał się fajnie, było kilka ciekawych scen np. jak kot, który został podarowany Louise się prężył - cudowny :] Proszę mi pomóc z wytłumaczeniem ,czy kiedy mężczyzna gwałcił kobietę - ona była martwa?