W głębi dżungli Południowego Pacyfiku eksplozja nuklearna powołuje do życia niezwykłą istotę. Przez dziesiątki lat pozostawała w ukryciu, teraz pokaże się światu w całej swej okazałości. Jest najsłynniejszym potworem w historii kina, ma stopę wielkości autobusu, ogon długości ratuszowej wieży i siłę, której nikt nie dorówna.
Jak to możliwe, że w filmie z 1998 roku mówią o zamachu na WTC?
Pomijając, że pokazują stojące wieże, wydaje mi się to koszmarnym błędem w tłumaczeniu
Polsatu...
ale nie mogłem udać, że ten film nie nudzi, w warstwie efektów specjalnych jest znakomity (absolutnie już nie z końca l.90, lecz z XXI w.), dobry jest wątek psychologiczny postaci, dodający powietrza do zawsze dusznego, schematycznego komiksowego wątku czysto katastroficznego. Owszem, jest różnica między oceną "8" za...
więcej... oprócz nazwy produkcji. Mamy za to ładnie zapakowanego legwana, który zmutował się pod wpływem promieniowania. Jak zapewne wszyscy już wiedzą ten potwór jest słusznie nazywany Zillą. Emmerich nie popisał się za bardzo i możemy w filmie uświadczyć dosyć słabo zagrane role i nijaką obsadę. Nawet Jean-Reno nie...
Tak jak w tytule wprowadzenie bardzo dobre z tymi wybuchami jądrowymi,gadami i muzyką.Tak jeszcze do 30-40 minut nie jest źle ale później to już tylko skok na kasę i nawiązywanie do np.Parku Jurajskiego.Film ma tendencję czysto przygodową jak dla mnie.Wiem że nie wszystkie japońskie Godzille były poważne ale jednak...