Nie oceniam dobrze tego filmu, nie przekonał mnie. Może jestem głupi ale zrozumiał z przesłania tyle, że za czystki w koloniach holenderskich odpowiadają byli kolaboranci. Film poruszający temat ale ale całkowicie odrealniony. Przedstawiono to tak jak w opisie "tajemniczy kapitan" ale fakty są takie, że to królowa/rząd holenderski zdecydował o krwawym stłumieniu ruchów niepodległościowych. Moim zdaniem nieudana próba wybielenia się z odpowiedzialności i stworzenia czegoś na kształt Plutonu, jednak przekombinowana. I zgodnie z zasadą 0-1 daję 0.