Film dobry muszę się zgodzić. Polecam go fanom filmów wojennych. Interesuje się historia i nie dopatrzyłem się jakiś dużych błędów. Polecam

I to jest najlepsze podsumowanie filmu, a napinaczy zwieraczy mamy w ...czaczy. :)

Nie podzielam twojej egzaltacji. Co najwyżej słaba czwórka(w skali szkolnej) Miałem jakieś nieodparte skojarzenia z "Dunkierką" i "Furią"-taki ogólny klimat. ale w "Dunkierce" wszystko się genialnie łączyło jak w szwajcarskim zegarku a tu chaos Panie

Absolutny diament - powiedziało konto bez żadnych ocen, założone w październiku tylko dla oceny tego filmu. Na pewno nie było posmarowane za agitkę. Skądże. ;-)

Potwierdzam Nie wiem skad tak niska ocena tego wspanialego filmu?

Obejrzałem bez przekonania i bez przekonania pozostałem. Film delikatnie mówiąc średni, sceny walki - niby wszystko co powinno być, cały szablon odpowiednich trików, ale niestety jakoś tak bez emocji, bez przekonania.
Twierdzisz, że to diament - pozostaje jedynie zazdrościć tak małych wymagań.

Zleciało się kilku psychol fanatyków prawdy wojennej, a zapomnieli o opowieści. Nigdy ich nie ucieszy nic co by miało znamiona różnic. Dla fana filmów wojennych tutaj jest miód i malina. W dupie mam kilka absurdow. Opowieść mnie wciągnęla i sposób pokazania. Świetne efekty i praca kamery w momencie ataku i rzezi na grobli. Jest dużo takich niuansow w tym filmie. Świetnie przeplatana historia głównych bohaterów i nic nie tracąca cała opowiesc wojenna. Czy tak było? Trzeba się dokształcić. Jednak w dupie mam czy to był taki czołg czy ślepaki w mg42. Do takich szczegółów wali konia kilka osób, a najbardziej gardłują. Jestem przekonany że i na dokumencie historycznym czy programach woloszanskiego by japę darli że ścieg munduru szyty inną nicią. Rozumiem trochę to, ale i tak niesmak pozostaje jak się takie wysrywy czyta kiedy opowieść i idea w tym filmie jest wazniejsza.