Może trochę z innej beczki temat, ale dzisiaj w tv widziałem Hamida Karzaja i pierwsze co mi przyszło do głowy, że jest to ten sam gościu który grał w Dyktatorze :p ta sama kreacja itd... heh Obaj jak dwie kropelki jak dla mnie :) Tak na przyszłość dla reżyserów gdyby szukali aktora do roli prezydenta Hamida, to Ben Kingsley będzie strzałem w dziesiątkę.