Według mnie to obecnie jeden z najlepszych aktorów brytyjskich. "Iris", "Moulin Rouge", "Bridget Jones", "Gangi Nowego Jorku" - a w każdym filmie gra wyraziście i z klasą. Mimo że dostał już jednego Oscara, nie cieszy się wielką popularnością. Może to sie zmieni?
Nie rozumiem, dlaczego jego pozycja w "topce" jest tak niska. Rozumiem, że są gusta i
guściki, ale do czegoś takiego nie powinno w ogóle dojść. Obejrzałem z tym panem 6
filmów i każda jego rola zapisała się w mojej pamięci. Nie da się go pomylić z kimkolwiek
innym. Tym bardziej nie da się go do nikogo porównać,...