Nigdy nie oglądałem azjatyckich filmów. Pewnego dnia na pokładzie samolotu z Moskwy do Pekinu, postanowiłem załączyć sobie film, a z racji, że leciałem do azjatyckiego kraju postanowiłem, żeby to było coś azjatyckiego (na wprowadzenie). O dziwo w komputerze pokładowym samolotu znalazł się film Finding Mr. Destiny (Kim...
więcej