Potter byl slodki jak gra;l w 1czesci ale jako mlodziency pod wzgledem wygladu przystojniejszy jest Draco;]]] Tez kiedys sie w nim podkochwialam chociaz nie gustuje w blondynach (to nieliczny wyjatek)
od redcliffa jest każdy ładniejszy ale felton już 1000000000000 razy nawet xD a co do jego postaci z harrego pottera to przecież ten co zły to zawsze jest fajniejszy od tego dobrego xD
jasne ze jest lepszy..i to o wiele...potter w pierwszych dwoch czescxiach wygladal jak jakis hmm bachor...a teraz juz lepiej ale i tak Tom jest lepszy(albo Draco jak wolicie)
Jak dla mnie Potter właśnie na początku swojej "kariery" (1/2 rok pracy) wyglądał jeszcze w porządku- taki słodkie dzieciak, ale jak zaczął dorastać to wypaskudniał
zgadzam się z tobą, w 1 i 2 części wyglądał najlepiej! W trzeciej nie wyglądał już jak dziecko, ale nie było z nim źle, ale potem... do tego ta fryzura w 5 części = o maj gadness xDD
Zgadzam się! i ja blondyów nie lubie ale Tom jest doskonały!! I nie jest tak naprawde blondynem bo przefarbował włosy do filmu! czytałam o tym! on jest BRUNETEM:D I jesst o 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000 razy przystojniejszy od Daniela:D
Hmm, czy ja wiem? Osobiście zawsze popierałam slytherin i jakiekolwiek jego poczyanania, ale jakoś tak mam co do roli Toma mieszane uczucia. Nie mogę powiedzieć, fajny chłopaczek, całkiem pasuje do roli (oprócz tej okropnej, grzybkowatej fryzury, jaką mu wciskaj)tylko wkurza mnie robienie z niego takiego frajera i tchórza. Fakt, w książce nie był jakimś wielkim bohaterem, ale w filmie to zrobili z niego naprawdę kompletnego frajera.Aż żal, patrzeć, że z tak ciekawej psychologicznie postaci (proszę wybaczyć, jeśli przesadzam) zrobili jakiegoś wymoczka.
Ahh ja się nigdy nie mogłam zdecydować kto jest łądniejszy... Draco czy Harry... jednak teraz skłaniam się bardziej w stronę Harrego xD bo zaczęła mi przeszkadzać ta fryzurka Draco... blondyn- fajnie, ale weźcie mu coś zróbcie z tą czupryną... albo ulizany do tyłu albo z przedziałkiem jak baba... xD
Ja tez nie gustuje w blondynach ale on ma w sobie cos... a moze ta postac ktora gra w filmie... :) zawsze pociagali mnie niegrzeczni chlopcy i czarne charaktery... :P
no pewnie że jest ładniejszy zawsze był nawet jako małe dziecko i teraz w tych nowszych częściach HP daniel może był w miarę fajny w 3/4 częci HP a w tej 5 to normalnie miał kwadratową głowę xDDD tak okropnie był ścięty więc jak czytam HP to wole sobie go wyobrażać z 3 części niż z 5 ^^ ale Tom ma taką gładką cerę może nie lubię aż tak bardzo blondynów ale uwielbiam jak ktoś ma taka nie skazitelną cerę i jasną karnację prawie białą(rzygam jak widzę opalonych chłopaków jeszcze jak pomyśle o samoopalaczu to wogóle xDD) więc na piski dziewczyn -AAAAAAAA daniel daniel ah oh . Uważam że lecą tylko na jego sławe :P a Emma ma dobrze ze ma takiego dobrego kumpla jak Tom ;)
Daniel jest brzydki według mnie. Ale zawsze było tak, że wolałam czarne charakterki, takie jak Tom w Harrym Potterze. W sumie dalej tak jest.:)
Chociaż i tak najbardziej mi przypadł do gustu Sean Biggerstaff grający Olivier'a Wood'a - kapitana Gryfonów. :)
Felton ladniejszy od Radcliffea? Wy sie chyba zle czujecie. Daniel robi sie coraz przystojniejszy a Felton cozar brzydszy.
wcale sie zle nie czujemy!! :0
to felton jest nieporownywalnie przystojniejszy od Daniela:)
chociaz co do tego raczej trudno o dyskusje to kwestia gustu:)
Hmmm... czy ja wiem. Według mnie oby dwaj są sobie równi.
W HP 1 i 4 Daniel jest na pewno ładniejszy od Toma...
teraz nie wiem... . Według mnie obydwaj są przystojni Tom ma świetny głos kocham go po prostu, Daniel jest bardzo dobrym aktorem ;).
"w Tomie jest seks, a w Danielu go nie ma. "
Dokładnie :D Zgadzam się w 100%
"Według mnie obydwaj są przystojni Tom ma świetny głos kocham go po prostu, Daniel jest bardzo dobrym aktorem ;)."
Jeżeli Dalnie jest dobrym aktorem, to ja jestem księdzem (co jest dość trudne u dziewczyny).
"W HP 1 i 4 Daniel jest na pewno ładniejszy od Toma... "
OOOoooooo nieeeee!!! W 4 cześci?? Jak małpa wyglądał, nie pasują mu długie włosy! Tom zawsze świetnie wygląda i gwiazdy nie zgrywa.
ON URODZIŁ SIĘ JAKO BRUNET , ALE SPECJALNIE NA ROLE MALFOYA SIĘ PRZEFARBOWAŁ!!!!!!!!!!< gazet nie czytacie >
Już myslałam że tylko ja to zauważyałam ;)
od dawna uwielbiam postać Draco, w filmie przede wszystkim za sprawą świetnej gry Toma Feltona, Harry natomiast wcale mnie nie przekonuje...
harry? był fajny w pierwszych częściach... był taki jak go sobie wyobrażałam po przeczytaniu książki.. później stracił sporo uroku.. już nie wspomnę że niski jest xD
Draco jest fajny od początku do końca.. to "niegrzeczny chłopiec" dlatego przyciąga uwagę ;)