Wiem, że poprawność polityczna zaczyna już totalnie przekraczać wszelkie granice, ale jak do właściciela plantacji ma się fakt, że w roli Louisa został osadzony czarnoskóry aktor? Podobnie z Claudią, opisywaną w książce jako złotowłosa, niebieskooka... Fantazja kogoś grubo poniosła przy doborze aktorów.
W serialu zmienili nieco fabułę. Akcja dzieje sie ponad 100 lat później i Louis jest kimś innym. Jest to sensownie zrealizowane. Obawiałem sie, ze serial nie bedzie udany, ale na szczęście mocno się myliłem.
Nic tylko czekać na serial o Hitlerze mulacie, którego ojcem był żydowski transwestyta, a matką afrykańska lesbijka.....
Wydaje mi się, że aktor jest mulatem. Mogło być tak, że biały ojciec zrobił dzieciaka służącej, a że nie miał innych dzieci, syn z nieprawego łoża odziedziczył majątek.
I jeszcze Lestat gej... Hahaha, całkiem ich pogrzało od tej komicznej i absurdalnej pseudo-poprawności. Daję 1, bo tylko na tyle zasługuje taki poziom odklejenia i ucieczki od pierwotnej wersji.
Ale Lestat miał skłonności homoseksualne i było to dość mocno zasugerowane w oryginalnym filmie, a już na pewno było dość oczywiste w książce.